środa, 4 stycznia 2012

"Reorganizacja oświaty" po Bytomsku...cd

Dzisiaj miałem okazję przyglądać się sesji rady miasta, której głównym tematem była szeroko pojęta, różnie odmieniana sprawa "reorganizacji bytomskiej oświaty" przez innych nazywana "likwidacją". Sprawa budząca wiele emocji i kontrowersji, którą zainteresowały się media w Polsce, głównie dzięki świetnie przygotowanej - pewnie spontanicznej akcji uczniów, nauczycieli, rodziców - obrońców bytomskiego "elektronika". Kilka wypowiedzi podczas trudnej sesji było całkiem sensownych inne trochę "mniej lub bardziej" pod publikę a co najmniej dwie wypowiedzi były zaskakujące. Wypowiedzi merytorycznych było mniej niż tych drugich. Zaimponował mi dzisiaj radny Michura, który mimo bycia w opozycji nie krzyczał, nie wypowiadał się w sposób mający na celu pokazania w złym świetle koalicji rządzącej. Co więcej jego stanowisko by rozważyć ponownie sprawę "reorganizacji" i przeniesienia m.in "elektronika" poprzez odesłanie projektu do projektodawcy, a co za tym idzie dać jeszcze czas na dokładne wyliczenia finansowe i podjęcie decyzji wydaje się być uzasadnione w terminie maksymalnie do lutego 2012. Z drugiej strony konsultacje społeczne trwały rok, faktycznie przez długi okres tego czasu nie słyszeliśmy nic na temat bytomskiej oświaty, czy było to zamierzone czy nie nikt tego nie rozstrzygnie i przekładanie sprawy na kolejne miesiące mogłoby w niczym nie pomóc. I tu rację znowu przyznaję innemu radnemu - Kurzątkowskiemu, ponieważ pamiętam jak rok temu wyłamał się z partyjnego schematu, by odwlec m.in właśnie ten temat, pomógł opozycji i zastanawiam się gdzie wtedy byli niektórzy ludzie, którzy dziś krzyczą?  Zastanawiam się też jakie propozycje ma właśnie ta opozycja na funkcjonowanie bytomskiej oświaty? Ponieważ moim zdaniem samo sprzeciwianie się i krytykowanie nie jest rozwiązaniem problemu, trzeba też mieć swoje propozycję, które można by wcielić w życie jak nie teraz to w następnej kadencji. Smutne wydaje się też to, że niektórym zależy tylko na losach jednej szkoły w Bytomiu ponieważ zaraz po głosowaniu nad projektem reorganizacji "elektronika" wyszli z sali, a ważyły się losy innych szkół. I tak Liceum III, którego jestem absolwentem przestanie istnieć poprzez wygaszenie a kierunek piłka nożna zostanie utworzony w liceum sportowym przy ulicy Powstańców Śląskich - swoją opinię na ten temat zamieszczę w osobnym newsie. A zakończę pytaniem skierowanym przez Przewodniczącego Młodzieżowej Rady Miasta do ludzi zgromadzonych na sali sesyjnej  - "Ktoś tego prezydenta wybrał.... Gdzie byliście podczas wyborów... Ja na tego prezydenta nie głosowałem..."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz