poniedziałek, 31 stycznia 2011

Kolej ach ta kolej...

Jest pięknie podróżuje najnowszym pociągiem, z wygodnymi fotelami, gdzie konduktorzy chodzą uśmiechnięci. W przedziałach znajdują się telewizory na których wyświetlane są różne informacje, potrzebne w czasie podróży. Ponieważ pogoda nie jest zbyt specjalna serwowana jest gorąca herbata... i w tym momencie budzę się z mojego snu...już sam prawie w to uwierzyłem...
Jakiś tydzień temu miałem okazje poznać na własnej skórze co znaczą podróże koleją w naszym kraju. Jechałem do Jarosławia - oczywiście dzień wcześniej sprawdziłem w internecie, że jest bezpośrednie połączenie, bez przesiadek. Zakupiliśmy bilety, pani w kasie powiedziała nam, że pociąg jedzie z tego .... peronu. I sobie czekamy...czekamy....mrozik trzyma....czekamy...i tak 20 minut spóźnienia...Przecież takie spoźnienie to nie spoźnienie, ale okazało się, że pociag jedzie z innego peronu.Bezpośredni pociąg oznacza przesiadkę w Krakowie, a pan konduktor nie był wstanie poinformować mnie o której jedzie następny pociąg z Krakowa...wiec podszedł do tablicy z rozkładami i sprawdzał, nawet tego sprawnie nie zrobił bo już musiał gwizdnąć odjazd i do wyboru miałem wsiąść i jechać albo nie jechać i marznąć czekając na nie wiem co. Wiec wsiadłem i jedziemy. Przyszedł konduktor, zakupiłem bilet, rozmawiając z konduktorem o tym co się dzieje: zapytałem jak to jest możliwe, że wprowadza się w klientów w błąd, podając nieprawdziwe informacje na stronie internetowej. Odpowiedź konduktora była wpełni profesjonalna: pewnie nie aktualizowali strony :D dobrze, że chociaż przeprosił i powiedział, że on jest najbliżej pasażera to jednak wszelkie skargi należy kierować do WARSZAWY!  A i pocieszając mnie powiedział pan ma 51 % zniżki wiec przynajmniej tyle... na to odpowiedziałem: 50% zniżki, nawet na 50 % to ta kolej nie funkcjonuje... Oczywiście pociąg w Krakowie też się opóźnił ponieważ doczepiali wagony do Kijowa... minute przed odjazdem. Pozdrawiam wszystkich tych którzy sprawili mi tyle emocji w ten dzień ....
PO zdrowienia ...

piątek, 28 stycznia 2011

środa, 19 stycznia 2011

Spędzaj ferie aktywnie!

Podczas tegorocznych ferii organizuje 3 turnieje dla dzieci i młodzieży z Naszego miasta, odbedą się one w drugim tygodniu ferii, wszystkich chętnych serdecznie zapraszamy do udziału i wspólnej zabawy!
  
Ferie 2011 – Turnieje piłki nożnej „My się zimy nie boimy” - Kompleks sportowy Orlik 2012 ul. Chorzowska 28 H Bytom

Poniedziałek 24 styczeń – turniej uczniowie Gimnazjum przełożony z powodów organizacyjnych na 27 stycznia 2011 czwartek godz. 9:00
Wtorek 25 styczeń – turniej uczniowie Szkół średnich i starsi
Środa 26 styczeń – turniej uczniowie Podstawówek rocznik 1999 i młodsi – w turnieju potwierdziły udział drużyny Piasta Gliwice, Stadionu Śląskiego Chorzów, Rozbarku Bytom.

System rozgrywek w zależności od liczby uczestników, czas jednego meczu 15 minut bez przerwy, jedna drużyna liczyć może 6 – 10 zawodników. Wszystkie chętne drużyny serdecznie zapraszamy!

Turnieje rozpoczynać się będą o godzinie 9:00 rano. Zapisy drogą mailową lub telefoniczną u trenera Pawła Lewickiego tel. 505-259-244 paulevy@gazeta.pl

wtorek, 18 stycznia 2011

Promuje Rozbark! Walczymy o stadion!

 
 Początkowo byłem zaproszony na realizacje sam, ale postanowiłem zaprosić osoby związane z klubem ponieważ w grupie siła. Chciałbym tylko sprostować, że klub GKS Rozbark działa nie przerwanie, przez rok nie była tylko prowadzona sekcja seniorów piłki nożnej, która została rozwiązana po zamknięciu kopalni Rozbark. Roześlijcie link znajomym, pokażmy, że taki obiekt jest potrzebny w Naszym mieście! Wspierajmy pozytywne incjatywy w Bytomiu!

czwartek, 13 stycznia 2011

Tradycja czy nowoczesność?

Ostatnio wizytowałem w Katowicach. Musiałem dostać się do jednej z dzielnic z centrum miasta więc miałem okazję przejść obok dworca PKP a raczej tego co z niego zostało. Tam narodziło się moje pytanie dlaczego ostatnimi czasy w modzie jest burzenie wszystkiego co "stare". Faktycznie katowicki dworzec do przepięknych miejsc nie należał, ale jego konstrukcja budziła podziw. Czy czasem nie warto by odnowić stare niż budować nowe? A może lepiej byłoby  nowy dworzec umieścić w innym miejscu Katowic a ze starego oprócz funkcji komunikacyjnej uczynić np. muzealną? Tymbardziej zastanawia mnie fakt w którym budynki kopalni Rozbark, zostały "profesjonalnie zabezpieczone" i tym samym skutecznie rozkradzione przez złomiarzy. A przecież takie budynki mogłyby zasługiwać na miano cudu kulturowego - świadczącego o korzeniach miasta i regionu. W odniesieniu do hasła promującego miasto: Energia kultury -  to właśnie takie architektoniczne perełki mogłby promować nas w świecie? Chyba tak? - Ale nie będą, ponieważ już ich nie ma... Będzie za to ogród? Symbol nowoczesnośći? A gdzie przedsiębiorstwa? Nowe budownictwo mieszkalne? Wydaje mi się, że Rozbark zasługuje na więcej? Już nawet nie chciałbym się zastanawiać gdzie napis KOPALNIA ROZBARK, bo wyparł go nowy, przy tej samej ulicy Chorzowskiej w okolicach Centrum Działalności Podwodnej (basen) Bytom - Środmieście - przykre ale prawdziwe. To też kolejny absurd ponieważ w Parku Mickiewicza znajduje się tablica informacyjna, że znajdujemy się w Bytomiu - ROZBARK? Więc ja się pytam gdzie w końcu mieszkam? I tutaj podpowiada piosenka: "Na Rozbarku się wychowałem tutaj jest nasz piłkarski klub..."

piątek, 7 stycznia 2011

List otwarty Stowarzyszenia Kibiców Klubu Polonia Bytom do prezydenta miasta Bytomia Piotra Koja

Jak każdy kibic oraz mieszkaniec w Bytomiu, chciałbym by w naszym mieście był stadion z prawdziwego zdarzenia. Fakt, budżet jest niższy - ale jeśli obiecujemy "cuda" podczas kampanii warto byłoby wywiązać się z tego co się mówi. Jak wygląda stadion w Bytomiu każdy zdaje sobie sprawę, jednak czy ciągłe uciekanie od tematu to jedyna strategia?  List otwarty SKK Polonii Bytom, zamieszczam poniżej licząc na wmiarę sensowne wytłumaczenie przez prezydenta miasta.

Panie prezydencie, w budżecie na rok 2010 dokonał Pan głosami swojej koalicji przesunięcia na rok następny 8,5 milionów złotych zarezerwowanych w budżecie na kontynuację przebudowy stadionu miejskiego przy ulicy Olimpijskiej 2.


Na spotkaniu z przedstawicielami SKK PB tłumaczył się Pan słowem wytrych: kryzys.
30 grudnia 2010 bez podania argumentów, nawet tylko z kategorii wymówki dokonał Pan podobnego cięcia w budżecie na rok 2011, pokazując że dalsze prace na stadionie, konieczne do otrzymania nowej licencji do rozgrywania meczy ekstraklasy piłki nożnej w najbliższych sezonach można tym samym odłożyć ad kalendas grekas.

Jedynym ekonomicznym powodem tej decyzji może być przeinwestowanie miasta, które dokonał Pan w pierwszej kadencji. My główny powód tej nieuzasadnionej decyzji widzimy w nieprzychylnym stanowisku kibiców Polonii wobec Pana osoby i w starcie prezesa Polonii Damiana Bartyli w wyborach prezydenckich jako Pana głównego konkurenta. Tym samym udowodnił Pan ze nie potrafi wznieść się ponad osobisty i partyjny interes oraz własne ja, mszcząc się za swoje domniemane krzywdy. Jak inaczej wytłumaczyć fakt ze w znowelizowanym budżecie nie obcięto w sposób istotny wydatków w żadnym innym dziale, a wydatki na transport i łączność wzrosły ze 129 do 131 milionów złotych? Niech Pan się nie łudzi że Bytomianie zapamiętają Pana na przykład jako autora, przewlekłej zresztą, przebudowy ulicy Łagiewnickiej, która znając śląskie realia za parę lat będzie wymagała kapitalnego remontu. Zapamiętają Pana jako jednego ze współwinnych zaprzepaszczenia naszego lokalnego cudu, jakim są występy drużyny Polonii Bytom w elicie futbolowej kraju. To będzie Pana pomnik trwalszy niż ze spiżu.

Jest jeszcze jedno wytłumaczenia stadionowego cięcia w budżecie na 2011 rok. Mianowicie brak wbrew szumnym deklaracjom projektu stadionu, na prezentację którego zapraszał Pan nas w swoim czasie. Dokonując ciecia tym samym unika Pan również kompromitacji. Przy okazji zadajemy Panu pytanie co stało się z 1,5 mln złotych z 2009 i 1,5 mln złotych z 2010 które miały, mimo drastycznych cięć, zostać przeznaczone na poprawę stadionowej infrastruktury?



W imieniu Zarządu SKK PB
sekretarz Piotr Rybarski